niedziela, 11 sierpnia 2013

10 Ewa

Alex patrzyła na punkt w którym przed chwilą była jej zmarła przyjaciółka. Po chwili wybuchła płaczem i przytuliła się do ukochanego. Nie wiedziała co robić.  Ewa była jej najlepszą przyjaciółką. Musiała ją znaleźć wyjaśnić wszystko. Popatrzyła na Axela, ten zrozumiał co jej chodzi po głowie. Obok nich stał Tom i Jude. Ci kiwneli głowami i zaczęli szukać Ewy. Wkońcu wszyscy spotkali się przed wejściem. Ewa schodziła po schodach. Podbiegli do niej, Alex złapała ją za rękę.
- Ewa przecież ty nie żyjesz- krzyknęła przez łzy. Ewa popatrzyła jej w oczy, mocno przytuliła przyjaciółkę.
- Jeżeli chcesz poznać prawdę jedź ze mną- Popatrzyła na resztę- Wy też- zaczęła iść w kierunku jednej z limuzyn. Alex szła za nią trzymając ją za rękę. Bała się jak diabli, obok niej szedł Axel. W piątkę wsiedli do limuzyny. Kierowca zaczął jechać w kierunku granic miasta. Gdy już do nich dojechali skręcił w jakąś autostradę. Nikt nie odezwał się słowem. Z zasadzie nikt nie wiedział co miał by powiedzieć. Alex siedziała przytulona do Axela. Chłopak gładził ją po ramieniu. Bardzo martwił się o ukochaną. Alex mimo wszystko była dość słaba psychicznie.
- Pracujesz dla Darka???- spytał Axel.
- Nie, Dark nie ma z tym nic wspólnego- Odpowiedziała Ewa i popatrzyła na dawną przyjaciółkę. Wkońcu zatrzymali się przed jakimś domem. Wysiedli, na dworze było ciemno. Weszli do domu, Ewa. Podeszła do ściany i przejechała po niej palcami. Ściana okazała się drzwiami. Dziewczyna pchnęła je i machnęła ręką by za nią szli. Ci wykonali jej polecenie. Szli przez jakiś korytarz, nagle zaczęli schodzić schodami w dół. Ściany zrobione były z metalu za to podłoga była ze szkła. Bynajmniej tak wyglądała. Wkońcu zatrzymali się przed dużymi drzwiami. Te otworzyły się, w pomieszczeniu było ciemno. Ale gdy Ewa do niego weszła zapaliło się mnóstwo lamp. Reszta szybko weszła do środka. Pomieszczenie wyglądało jak profesjonalne laboratorium, rodem z CSI. Ewa szła dalej, okazało się że przed nimi jest jeszcze szyba. Z sufitu zleciał jakaś maszyna na kablach. Przesunęła się przed oczy Ewy. Zaczęło je skanować, po krótkim czasie zaświeciło się zielone światłko i maszynka poleciała do góry. Szyba zaczęła się rozsuwać i po chwili całkowicie znikła. Ewa przekroczyła miejsce w którym przed chwilą była szyba i popatrzył na Alex. W jej oczach było coś dziwnego, coś jak by smutek cierpienie.
- Powinnam zadać ci to pytanie zanim tu przyszliśmy. Jesteś pewna że chcesz poznać prawdę. Prawdę która zmieni cię na zawsze. Prawdę która pewnie zniszczy twoją miłość- powiedziała. Chciała coś dodać ale Axel jej przerwał.
- Czemu ta prawda miała by zniszczyć jej związek???- Ewa popatrzyła mu w oczy.
- Bo wątpię byś chciał z nią być jak dowiesz się prawdy-Znów popatrzyła na przyjaciółkę.
- Jesteś pewna że chcesz ją poznać???- Alex popatrzyła na Axela i pocałowała go. Wiedziała że Ewa nie kłamie i że ta prawda może zniszczć jej związek z Axelem.
- Tak- Ewa podeszła do niej i wziąła ją za rękę zaczęła prowadzić w kierunku wielkiego szklanego okrągłego pudła. Gdy do niego doszły Alex zaczęła je oglądać, nic nie było widać przez zielony dym który był w środku.
- Pamiętasz podczas wypadku, byłaś ciężko ranna. Ale wszystko zagoiło się na tobie w błyskawicznym tempie- powiedziała i nacisnęła przycisk na pilocie który trzymała w ręku. Alex nie widziała skąd dziewczyna go ma. Nagle pudło zaczęło się otwierać. Do pomieszczenia wpadło mnóstwo tego zielonego dymu. Wszyscy bez wyjątku zamknęli oczy. Gdy dym opadł Alex otworzyła oczy. Przeżyła szok, w tym czymś leżało ciało, jej ciało. Wyglądała tak jak wtedy gdy grała jeszcze dla polski. Ewa popatrzyła na nią.
Chłopcy starali się coś zobaczyć ale nie mogli. Nagle Ewa coś włączyła i szyba pojawiła się znów tym razem była ciemna i chłopcy nie dość że byli odcięci to jeszcze ich nie widzieli.
- Co to jest- spytała przestraszona Alex. Popatrzyła na przyjaciółke.
- Widzisz Alex, nie tylko ja i Ania zginęłyśmy wtedy podczas meczu. Ty owszem nie  zaginęłaś ale nie byłabyś w stanie grać. - Alex popatrzyła na nią jak na wariatkę.
- Ja tu jestem. Jak mogłabym być martwa???
- Jesteś klonem, jej klonem- Popatrzyła na oryginał.Alex prawie się przewróciła. Czy mogła w to wierzyć. Czy mogła, przecież ona, ona była człowiekiem. Potrafiła kochać, czuła ból więc jak.
- Przykro mi ale tak jest. Ja też jestem klonem. Tylko że ty jesteś idealna. Możesz czuć kochać płakać. Jesteś człowiekiem, a ja tego nie potrafię- Wyznała Ewa.
- Ale kto- zaczęła.
- PZPN, chcieli nadal odnosić sukcesy. W razie wypadku wstawili by klony. Ale wtedy nie mogli wstawić ani mojego ani Ani. Tylko twojego, ty i tak byłaś najlepsza- Wyznała. Alex upadła na kolana i zaczęła płakać.
Czuła się okropnie, nie wiedziała co ma robić. Była klonem, kopią Ewa popatrzyła jej w oczy. Wiedziała że dziewczyna cierpi. Sama też to czuła.
- Co zemną znaczy z nią-spytała i wskazała na oryginał.
- Jest możliwość połączenia. Znaczy twoje wspomnienia trafią do jej głowy- Alex popatrzyła jej w oczy- Ale nie ma pewności że ona będzie znaczy jej umysł przyjemnie niektóre zmiany. Miłość do Axela- Wyjaśniła. Nagle obie usłyszały hałas. Popatrzyły na szybę której już nie było. Axel i Tom ją zniszczyli. Wściekli podeszli do dziewczyn. Axel popatrzył na to coś ze szklanego pudła i prawie się przewrócił.
- Kto to jest- spytał Tom i Axel równocześnie.
- To jestem prawdziwa ja- Chłopcy popatrzyli na nią- Jestem klonem- Axel otworzył usta ze zdziwienia. Ewa powiedziała im o tym jaka jest prawda. Po wysłuchaniu tego Tom podszedł do prawdziwej Alex. Nie wiedział co ma robić. Klon zaś cały czas klęczał, wkońcu popatrzyła na swojego chłopaka. Na twarzy Axela było widać ból strach. Z oczu dziewczyny znów poleciały łzy.
- Ewa możemy przeprowadzić połączenie- Dziewczyna kiwnęła głową. Alex wstała.
- Połóż się obok niej- wskazała na miejsce obok Alex. Dziewczyna szybko to zrobiła.
- Co wy robicie- Spytał Axel.
- Połączenie, obudzimy prawdziwą Alex. Będzie miała wszystkie wspomniea klona. Więc jeżeli chcesz powiedzieć coś swojej dziewczynie to mów teraz- Chłopak pokręcił głową i popatrzył na Alex klona. Dziewczynę bardzo za bolało to jak się zachowuje. W jego spojrzeniu zauważyła czyste obrzydzenie. Z jej oczu znów poleciały łzy. Poczuła że Ewa zakłada jej coś na głowę, oryginał miał to samo. Po chwili pudło zaczęło się zamykać. Poczuła dziwną senność. Zamknęła oczy i nagle w głowie pojawiły się jej wspomnienia z ostatnich lat. Jednak po chwili totalnie urwał się jej film. Ze snu wyrwał ją dopiero głos Ewy. Otworzyła oczy i popatrzyła w bok. Coś było nie tak, przecież leżała po prawej stronie. Popatrzyła na przyjaciółkę a potem na resztę. Zrozumiała, była w prawdziwym ciele.
- Jak się czujesz???-spytała Ewa.
- Dziwnie, tak jak by obco- wyznała.
- Dobra mały test. Który ci się bardziej podoba- wskazała na Toma i Axela.  Alex zamierzała ich wzrokiem. Oboje to niezłe ciacha, blondyn miał piękne oczy, za to czarny super fryzure. Tak na prawdę to oboje się jej podobali. Popatrzyła na Axela. Na jego rysy i nagle ją olśniło. Tom owszem był przystojny ale nie tak jak on.
- Axel- Powiedziała. Chłopak odetchnął z ulgą. Tom za to zrobił smutną minę. Alex przypomniała sobie jego spojrzenie. Te czyste obrzydzenie.
- Axel co ty do mnie czujesz- spytała siadając. Chłopak westchnął,podszedł do niej i mocno ją pocałował.
- Kocham cię???- Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko i sama go pocałowała. Cieszyła się że nimo wszystko chłopak nadal ją kocha.
Do Axela dotarło dlaczego jego dziewczyna była tak smutna. Mocno ją przytulił. Nigdy by tak nie postąpił. Bardzo kochał Alex.
- Dobrze zawioze was do domów- powiedziała Ewa- Te laboratorium i tak niedługo będzie zniszczone- Alex wstała i przeklęła. Nie zmieniła się no może była niższa z dwa centymetry. Ale strasznie dziwnie się czuła.
- A ty Ewa co będziesz robić- spytała gdy wsiedli do limuzyny.
- Wracam do Polski- wyjaśniła. Bardzo cieszyła się że pomogła przyjaciółce, po to ty przybyła.
- Wysadź mnie tu przejdę się-  powiedziała Alex. Byli z trzy kilometry od bazy. Auto się zatrzymało, gdy wysiadła zorientowała się że Axel też wysiadł.
- Nie chcesz tam wracać prawda???-spytał i zaczął iść za dziewczyną.
- Tak- pocałowała go.
- Możesz spać u mnie- zaproponował. Alex zaczęła się śmiać. Zaczęli w milczeniu iść w kierunku mieszkania chłopaka. Na dworze był zimno. Dziewczyna zadygotała i od razu poczuła na swoich ramionach marynarkę chłopaka. Pocałowała go w policzek, sama ubrana była w strój polski. Weszli do mieszkania, Alex prawie od razu poszła się umyć. Tym razem dostała czarną koszulkę i tego samego koloru spodnie. Gdy wyszła z łazienki wpadł tam Axel. Wyszedł ubrany w czarne długie spodnie i białą koszulkę. Wyglądał bosko, podszedł do Alex i objął ją w psie mocno pocałował. Dziewczyna zaczęła oddawać pocałunek.
Dziewczyna zaczęła mruczeć, ręce położyła na jego ramionach. Axel przycisnął ją do ściany.
- Axel może pójdziemy już do łóżka- powiedziała. Oboje zaczęli się śmiaćdziwnie to zabrzmiało. Poszli do pokoju chłopaka. Bardzo szybko zasneli.
Rano Axela obudził ciężar na jego ciele. Otworzył oczy, Alex miała głowę na jego piersi. Ręką oplotła go w pasie. Chłopak cicho się zaśmiał. Dziewczyna wyglądała prze słodko. Wczoraj zauważył u niej zmianę w zachowaniubyła bardziej wesoła. Bardzo mu to pasowało. Dziewczyna też otworzyła oczy.
Axel zrobił jej śniadanie i odprowadził do bazy. Tam Dark zrobił im ciężki trening. To bardzo pomogło Alex. Kochała ciężki wysiłek. Dziewczyna zauważyła też że Tom próbuje ją poderwać. Wiedziała że chłopak miał nadzieję że po połączeniu, ona wróci do niego. Ona jednak kochała tylko Axela.

                             Zapowiedź
I wkońcu nadszedł dzień meczu. Obje drużyny są wspaniałej formie. Obje jednak martwią się co wymyśli Dark... . O boże czy to możliwe. To tragedia. O tym co się stanie na meczu dowiecie się czytając rozdział pt:,,Mecz". To będzie totalna tragedia. 

Tak wiem że tego się nie spodziewaliście. Wiem i przepraszam jak ktoś się zawiódł.

10 komentarzy:

  1. Genialne
    klon???
    Co takiego knuje Dark?
    Oto jest pytanie!!
    Pamiętaj (do Darka)
    jeśli zrobisz coś Alex, Axelowi, Markowi lub
    komuś innemu z drużyny to pożałujesz, że
    się urodziłeś i będziesz mnie błagać o litość
    Zrozumiałeś?!
    To było na tyle, :)
    Wenny (do Keshi)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      A no klon
      Oj biedny Dark.
      Nie macie litości.
      No napewno coś zrobi
      Dzięki

      Usuń
  2. Cudowny.!! : )
    Alex była klonem ?! :O
    O mom.!! Tego się nie spodziewałam.
    Jezu. Co wymyślił ten Dark.?!
    Mam nadzieje że nikomu nic się nie stanie.
    A jeżeli tak to grubo tego pożałuje.
    Jego rodzona matka go nie pozna.! :P
    Niom.
    Więc życzę powodzenia i duużo WEENY. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      No wiem nikt tego się nie spodziewał.
      No coś wymyślił.
      No może coś się stanie.
      To on ma matkę a ona nie zgineła.
      Dzięki
      Tobie też WENY

      Usuń
  3. Genialny!

    Alex? Co?
    Nie łapie...

    WENY!

    OdpowiedzUsuń
  4. MATKO0 CO SIE TAM DZIAŁO
    JA ODPADAM
    KIEDY NASTĘPNY
    WENY
    KOTEK

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział !
    Alex to klon...? WHAT !?!?!?!?
    Dark ma plan ?
    Niech tylko spróbuje zacząć pierwszy etap, a go rozszarpie na kawałki i niech go składają !
    WENY ! :D
    nieokreślona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki
      A no klon
      Ma plan
      No widzę że nie za bardzo go lubisz.
      Dzięki

      Usuń