sobota, 21 września 2013

16 Prawdziwa miłość

Uwaga post nie dla ludzi którzy boją się krwi, no i nie dla dzieci który jak jest jakaś straszna historia, płaczą pół nocy. A dla tych co lubią takie rzeczy miłego czytania.

Jedenastka Raimona stała przed swoją szkołą. Ale nie tą z ich czasów. Budynek zmienił się prawie całkowicie. Wszystko było takie czyste, ściany wręcz białe.
- Chodźcie za mną???- Powiedziała Julia. Zaczęli iść w kierunku wyjścia. Tam czekał na nich wielki autokar. Weszli do środka, pachniało tam czekoladą i wanilią. Alex usiadła obok Axela. Głowę położyła na jego ramieniu. Co chwilę jednak patrzyła na Byrona. Czuła dziwny ból w sercu. Nie chciała ranić Byrona, ale Axela kochała. Na dworze było jasno, był ranek.
Po dłuższym czasie zatrzymali się. Było już dość późno, na dworze było ciemno.  Wysiedli za Julią, byli przed wielkim mrocznym i bardzo staro wyglądającym zamkiem. Do Juli podszedł Axel, ale ten z jej czasów. Powiedział jej coś do ucha.
- Tu bedziecie mieszkać, to zamek z
XV wieku.- Powiedziała.- Zapraszam.
Weszli do środka. Wszystko, dosłownie wszystko było bardzo wartościowe. Od obrazów, po kafelki na podłodze. Był to typowy zamek, w kilku miejscach stały zbroje, wisiały różne godła. Weszli do czegoś co pewnie było centrum budynku. Sufit był zrobiony ze szkła. Na jednej ze ścian wisiało wielkie godło. Na nim było widać węża otaczającego ziemię. Po drugiej stronie pomieszczenia był wieki kominek.
- To główne pomieszczenie budynku. Pełni ono rolę salonu. Można chodzić wam po całym zamku, po za północym skrzydłem. Zamek jest nie do końca wyremontowany, rozumiecie nie chcemy by coś się wam stało.- Powiedział Axel. Coś było nie tak, czuli to wszyscy zawodnicy.
Julia zaprowadziła ich do ich pokoi. Każdy miał swój, jednak wszystkie zę sobą graniczyły. W pokojach były już ich rzeczy. Pokoje były urządzone w tradycyjnym japońskim stylu. Axel dostał pokój z widokiem  na jezioro.
Następnego dnia wszyscy zostali zawołani na śniadanie o 7:00. Wczoraj nie mieli czasu obejrzeć zamku. Axel razem z Alex i Markiem, Nathanem po śniadaniu wyszli z budynku. Przeżyli istny szok. Wczoraj było ciemno I nie widzieli. Że ten zamek jest tak wielki jak trzy razy cała Akademia Królewska. Miał on kilka pięter. Zaczęli chodzić po licznych dziedzińcach, i ogrodach. Byli w szoku, czegoś takiego w życiu nie widzieli. Spotkali jakąś kobiete. Ta powiedziała im że to największy zamek na całym świecie i że kiedyś była to szkoła. Było to bardzo możliwe, bo widzieli wielką nawet bardzo wielką sala  która przypominała miejsce w którym można było jeść. W całym zamku była niezliczona ilość pomieszczeń. Budynek był zbudowany nad wielkim urwiskiem. Wokół było jezioro i las. Bardzo dużo lasu. Do północnego skrzydła były tylko dwa  wejścia. Jedno przez most, pod którym płynęła rzeka. Drugie pod mostem był to w sumie też most tylko z cegły i z ścianami i dachem, Takie jakby przejście.Było też kilka wierzy. W którymś momencie Alex usłyszała czyjś głos. Poszli w kierunku drzwi wejściowych. Tam stała mała dziewczynka, przytulona do nóg dorosłego Axela. Mężczyzna odepchnął ją do tyłu.
- Nie, odejdź rozumiesz. Jesteś niczym. Nic nie wartym wspomniem.- Powiedział i odszedł dziewczynka pobiegła za nim.
Paczka przyjaciół jakoś tym się nie przejęła. Dalej zwiedzali budynek, weszli w jakiś korytarz. Wisiały tam dziwne obrazy.
- Czujecie to???- Spytał Axel. Czuł jakieś zimno. I wiatr, nagle usłyszęli jakby płacz dziecka. Zaczęli biec w kierunku skąd on dochodził. Zatrzymali się przed wielkimi czarnymi drzwiami. Na nich były namalowane jakieś malowidła. Axel zorientował się że są przed wejściem na most który prowadzi do północnego skrzydła.
- Co tu robicie???- Za nimi stał mężczyzna ubrany w czarny frak.
- Słyszeliśmy płacz dziecka i...- Zaczęła Alex.
- Jakiego dziecka, tu nie licząc was nie ma żadnych dzieci. A teraz proszę idźcie już na obiad.- Powiedział mężczyzna. Młodzi dopiero teraz zorientowali się że zaraz obiad. Kiwnęli głowami i zaczęli iść w kierunku jadalni.
- Posłuchajcie tu dzieje się coś dziwnego. Mam zamiar dowiedzieć się co. Jesteście ze mną????- Spytał po cichu Mark. 
- Wchodzę w to.- Powiedzieli wszyscy. Podczas obiadu nie odezwali się ani słowem. Na obiad przyszedł Jude Sharp. Usiadł obok Juli i gapił się na nią tak jak by miał zamiar zaraz się na nią rzucić. Axel nawet tego nie zauważył. Zbyt zajęty był myśleniem o tym co się dzisiaj stało. Axel powiedział im że trenować mogą kiedy chcą, i że mecze zaczną dopiero za dwa miesiące. I będą trwać cztery tygodnie.
Po obiadzie Axel, Mark, Nathan i Alex poszli do pokoju Blaze'a i usiadli na jego łóżku. Zaczęli rozmawiać na temat tego zamku.
Ta i dwie kolejne noce były bardzo dziwne. Axel i zresztą reszta tych którzy widzieli tę dziewczynkę, słyszeli w nocy płacz i krzyki dziecka. Którejś nocy Alex przyszła do Axela.
- Axel musisz to zobaczyć.- Powiedziała. Obudzili jeszcze Marka i Nathana. Dziewczyna zaprowadziła ich do biblioteki.
- Patrzcie.- Wskazała na ścianę.
- No co woda kapie.- Powiedział Mark.
- To nie woda.- Axel dotknął plamę na podłodze. Wyciągnął rękę w kierunku chłopaka. Jego dłoń była cała brudna od KRWI.
- Boże co tu się dzieje.- Powiedzieli równocześnie. Następnego ranka plamy nie było. Nie było też ani jednego śladu by ktoś ją zmywał. Po treningu do nadal zszokowanych zawodników podszedł Byron.
- Chodźcie muszę coś wam pokazać.- Alex, poszła za chłopakiem. Reszta też zrobiła to samo. Nie weszli do zamku. Za to poszli w jakieś krzaki. Wkońcu Byron zatrzymał się i usiadł na ziemi.
- Wy też ją widzieliście, tę dziewczynkę???- Spytał. Alex popatrzyła na niego szokiem.
- Ty.- Chłopak wyjął z krzaków plecak. Z niego wyjął starą książkę. Alex i reszta usiadli koło niego. Chłopak otworzy na jednej ze stron i dał Alex. Dziewczyna popatrzyła na obrazek i wypuściła książkę z ręki. Na jej twarzy malował się szok, strach i ból. Axel i reszta popatrzyli na obrazek...

Siema wiem dawno nie dawałam ale czasu nie miałam. Nie pisałam zapowiedzi. Ponieważ chce by był to szok, co przeczytacie już nie długo.
Wiem że to co napisałam odbiega trochę od tego po zapowiadałam ale mam dzieję że też się wam podoba.
Informuje że już nie długo moje opowiadanie zmieni się w istny horror. Dlatego proszę zastanówcie się zanim przeczytcie kolejny.
Rozdział dedykuje Fance Inazumy, Kotkowi, Keiszy (chodź nie wiem czy ona to czyta). No i oczywiście każdemu kto pisze komy.
Kocham was!!!!!.
A i nie wiem kiedy pojawi się nowy na którymkolwiek z moich blogów. Przepraszam, ale mam lekcje do 16:15 potem godzina jazdy do domu. Albo jakieś zajęcia. I zwykle tak na czysto ze wszystkim. Czyli lekcjami i wogóle, to dopiero o 21:30 jestem.  A że o piątej wstaje to myśle tylko o tym by spać. Więc sory. Dobra końce, i tak nikt tego nie czyta.

7 komentarzy:

  1. Czytam!
    Czytam!

    Ale się najarałam!
    Kocham horrory! Niech to opowiadanie trwa baaardzo długo! Proszę!
    Kto kogo zabił? OMG! Ja nie ogarniam!Horror!
    Pisz dziewczyno szybko! Ja tu wariuję! SZYBKO!

    WENY!
    Pisz szybko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      :)

      To dobrz. No trochę trwać będzie.
      Zaraz się dowiesz.
      Pisze pisze.
      Dzięki

      Usuń
  2. No przecież że czytam !
    Horror ! Uwielbiam/ubóstwiam/kocham horrory !!!
    Pisz szybko bo ja tu na szpilkach siedzę i czekam !
    Weny i czego tam potrzebujesz !!
    nieokreślona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi
      No ja też je lubie.
      Zaraz dam now.
      No snu.

      Usuń
  3. OMG!!!!!!!!
    TO JEST.. TO JEST..AŻ MI SŁÓW ZABRAKŁO
    KOCHAM HORRORY, I TO NAJLEPIEJ TAKIE MEGA KRWAWE
    KIEDY NASTĘPNY, JAK DLA MNIE TO MÓGŁBY BYĆ TERAZ, ZARAZ JUŻ
    AŻ SIĘ BOJĘ CO W TEJ KSIĄŻCE JEST- NIE NO ŻARCIK
    CIEKAWOŚĆ MNIE ZARAZ ROZSADZI
    WENY I DZIĘKI ZA DEDYK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż takie złe.
      Ja też je lubie.
      No tu troche krwi będzie.
      Dobrze zaraz dam.
      No nic dobrego nie jest.
      Nie nie daj się.
      Dzięki

      Usuń
  4. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
    Boskie *.* !!
    Kocham horrory :D Ubóstwiam nad życie :D
    Rany, nie mogę się doczekać :D
    Dziewczyno!!! Coś Ty ze mną zrobiła? xD
    Teraz to tylko będę czekać na ciąg dalszy (Tak właściwie to wiem że już jest następny xD)

    Boskie *.*

    OdpowiedzUsuń